Poltarex Pogoń Lębork

Lotto Superliga: Polacy gaszą gwiazdy

październik 3rd, 2023 Kategoria Bez kategorii

przegladsportowy-logo-655

W tym sezonie poziom Lotto Superligi pingpongistów jest nie tylko bardzo wysoki, ale też wyrównany. Po miesiącu rozgrywek nie ma już ani jednej drużyny bez porażki, a tylko Palmiarnia Zielona Góra jeszcze nie zwyciężyła.

Jeśli ktoś naprawdę lubi tenis stołowy, powinien w tym sezonie jak najczęściej zaglądać na mecze Lotto Superligi, a przynajmniej śledzić je w transmisjach na YouTubie. To nie tylko kawał świetnego ping-ponga, bo niemal wszystkie drużyny mają znakomitych i dobrze znanych w świecie zawodników, ale też spore emocje i radość dla kibicujących Polakom, bo nasi rodacy całkiem często i skutecznie dobierają się do skóry nawet wielkim gwiazdom.

Biało-Czerwoni biją obcych

O pierwszą tego typu niespodziankę, może nawet sensację, postarał się Piotr Chodorski. 32-latek z Akademii Zamojskiej ograł 16. rakietę świata Quadriego Arunę z Oxynetu Jarosław, który meczem z zamościanami debiutował w Lotto Superlidze. Robert Floras z Orlicza jako pierwszy pokonał Takuyę Jina z Bogorii, który wcześniej zdemolował 3:0 lidera Dekorglassu Jakuba Dyjasa.Do zwycięstw 17-letniego Miłosza Redzimskiego nad mocnymi rywalami zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale wciąż taki wynik, jak 3:0 z Jonathanem Grothem, budzi podziw. Zresztą to był dopiero wstęp, bo w meczu z Gwiazdą Bydgoszcz młodzieniec z Grodziska Mazowieckiego pokonał wicemistrza świata seniorów z 2021 roku Trulsa Moregarda, i to mimo że przegrywał już 0:2 w setach, a w czwartej partii Szwed miał cztery meczbole przy 10:6!

Błysnął też Jan Zandecki, psując polski debiut Yuto Kizukuriemu. W ogóle wynik meczu Poltareksu Pogoni Lębork z Oxynetem Jarosław to sensacja, bo główny kandydat do spadku rozbił 3:0 ekipę, która poczyniła latem bardzo poważne transfery. Tymczasem jarosławianie z pierwszych czterech spotkań przegrali dwa. Menedżer Kamil Dziukiewicz żongluje składem niczym wytrawny cyrkowiec, w tym sezonie w Oxynecie wystąpiło już sześciu pingpongistów, ale tylko Andrej Gacina nie ma na koncie porażki (bilans 1:0).

Jest na kogo czekać

Jeśli chodzi o gwiazdy, kibice zobaczyli ich całkiem sporo. Oprócz Aruny i Gaciny wystąpili już m.in. świeżo upieczony drużynowy mistrz Europy Moregard (w meczu Gwiazdy Bydgoszcz z Palmiarnią Zielona Góra omal nie przegrał z juniorem Mateuszem Zalewskim), Japończycy Kizukuri i Jin, Grek Ioannis Sgouropoulos, hiszpański piórkowiec Jesus Cantero, Portugalczyk Joao Monteiro (meczbola miał z nim Chodorski, ale… zepsuł serwis i przegrał mecz) czy koreańscy Kimowie – Donghyun i Jangwon. Wciąż jednak jest na kogo czekać – ciekawość budzą zwłaszcza Chińczycy z Działdowa (szczególnie były mistrz kraju Zhou Yu) i Gdańska, Egipcjanin ze szwedzkim paszportem Omar Assar, a przede wszystkim były mistrz świata juniorów Jang Woojin.

Cieszyć może fakt, że nawet gwiazdy nie dostają przy stole nic za darmo, a często w roli tych, którzy je gaszą, występują Polacy. Teraz w Lotto Superlidze przerwa do 27.10.

Napisz Komentarz